Będzie łatwiej o środki unijne?

euroBardzo prawdopodobnym jest, że od 2020 roku łatwiej będzie ubiegać się o uzyskanie pieniędzy z funduszy unijnych. Dodatkowo właściciele firm będą mogli liczyć na ograniczenie kontroli. Choć większość zapisów dotyczy jeszcze odległych lat, niektóre zmiany mogą wejść w życie już w przyszłym roku.

Ujednolicenie przepisów to zawsze dobre rozwiązanie. Tak będzie i tym razem, gdzie pod rozważania zostały poddane przepisy dot. m.in. zamówień publicznych czy zwrotu kosztów. Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli na jeden projekt pozyskać finansowanie z UE z różnych źródeł.

Obecnie, jak zaznaczają eksperci, przedsiębiorcy chcący uzyskać pieniądze ze środków unijnych muszą przebrnąć przez ponad 600 stron samych twardych regulacji oraz ponad 5 tys. stron wytycznych. Jak nietrudno się domyślić jest to w zasadzie niemożliwe. Choć obecnie działający system jest skuteczny, warto go uregulować i ograniczyć zasady do minimum.

To,  co będzie największym udogodnieniem to na pewno ograniczenie liczby kontroli i wprowadzenie możliwości bazowania na tych samym materiałach, co wcześniej. To pozwoli na skrócenie czasu trwania inspekcji. Dodatkowo zostanie zaniechana procedura zmian nazewnictwa instytucji czy nowych procedur – obecnie odbywa się to co siedem lat.

Środki przeznaczone na finansowanie polityki regionalnej i polityki spójności w latach 2014–2020 wynoszą 351,8 mld euro. Z tego ponad 82 mld euro to pieniądze przeznaczone dla Polski. Sam Fundusz Spójności jest przeznaczony dla państw członkowskich, których dochód narodowy brutto na mieszkańca wynosi mniej niż 90 proc. średniej unijnej. W latach 2014–2020 z skorzystają z niego Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Grecja, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Na ten cel przeznaczono w sumie 63,4 mld euro.