Dobre paliwo = dobra praca silnika

paliwoZanieczyszczone paliwo to jedna z podstawowych przyczyn złej pracy silnika naszych samochodów. Najczęśniej da się to odczuć na poziomie samej jazdy – nikły konfort, silnik chodzi głośno i wolno. Jednak to nie jedyny efekt złego paliwa, w najgorszym przypadku może ono doprowadzić do zatrzymania pracy pojazdu. Warto zatem dowiedzieć się jak przestrzec się przed tego typu zagrożeniem

Nim zaczniemy doszukiwać się problemów w samym powietrzu i brudzie musimy przede wszystkim pamiętać, że to od nas zależy co wlejemy do baku, dlatego najważniejszą kwestią jest wybór paliwa. Teoretycznie w Unii Europejskiej dopuszczone są tylko te, które spełniają określone normy, jednak jak sami dobrze wiemy jakość dostępnych paliw jest bardzo różna. Jak nie trudno się domyślić – lepsze z nich (posiadające np. dodatki ulepszające, które zapobiegają powstawaniu zanieczyszczeń) są zwyczejnie droższe.

Bardzo ważne jest to, aby do paliwa nie dostał się brud, który może zablokować niektóre elementy silnika, co w ostateczności może doprowadzić do ich całkowitego zniszczenia bez możliwości naprawienia tego – jedynie wymiana sprzętu. Niewielkie zabrudzenie może ograniczyć światło otworu we wtryskiwaczach, jego częściowe zablokowanie ogranicza dopływ paliwa do silnika i tym samym jest ono źle rozpylane.

Szyba reakcja może uratować nasz pojazd, dlatego musimy się w niego wsłuchać. Głośniejsza praca silnika, nadmierne dymienie czy problemy ze startem – wszystko to może być oznaką problemów mówi Marcin Dziełak z Toyota Motor Poland. Mimo iż producenci samochodów robią wszystko, by silniki wyprodukowanych przez nich pojazdów były wytrzymałe, to decydującym czynnikiem jego pracy jest paliwo.

W 2014 roku Inspekcja Handlowa zakwestionowała niecałe 4 proc. skontrolowanych próbek paliw. Większość nieprawidłowości dotyczyła oleju napędowego. Z roku na rok zakwestionowanych próbek jest coraz mniej. UOKiK podkreśla, że jeżeli paliwo uszkodziło silnik, z czym wiązały się koszty naprawy, można złożyć reklamację u właściciela stacji. Warto też zawiadomić Inspekcję Handlową. Gdy sprzedawca negatywnie rozpatrzy reklamację, kierowca może dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

Źródło: Newseria, media