Drugi etap rekrutacji – przygotowanie

www.pixabay.com/PublicDomainPicturesSkompletowanie najlepszych (naszym zdaniem) CV, powinno w dość krótkim czasie doprowadzić do drugiego etapu rekrutacji. Rozmowa kwalifikacyjna to spotkanie z naszym przyszłym pracownikiem. Jej pomyślne zakończenie warunkuje znalezienie osoby, której szukamy. Warto pamiętać o tym, że jej sukces zależy od naszego przygotowania.

Teoretycznie najżmudniejsza praca za nami, przeprawa przez napływające zewsząd zgłoszenia jest bardzo uciążliwym zajęciem, nie mniej jednak ich dokładne przeanalizowanie, jest dobrym fundamentem pod konstruktywną rozmowę. Rozmowę, która ma zakończyć się powodzeniem w postaci znalezienia idealnego pracownika.

Przygotowanie

Wbrew pozorom nie tylko kandydat powinien przyjść przygotowany na rozmowę kwalifikacyjną. Decydując się na rekrutację musimy pamiętać o tym, że nie należy ona do szybkich procesów. Znalezienie pracownika wymaga poświęcenia, przede wszystkim czasu. I nie chodzi tu o samą rozmowę, która może trwać godzinę, ale równie dobrze może zająć nam dziesięć minut. Dobrze przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna opiera się na kompetentnym pracowniku, a ten charakteryzuje się tym, że jest przygotowany.

Prowadząc małą firmę rozmowy prawdopodobnie będziemy przeprowadzać osobiście. W momencie, gdy zdecydujemy się na przekazanie tego zadania komuś innemu musimy pamiętać o tym, że musi to być osoba, po pierwsze zaufana, a po drugie sumienna. Rozmowa kwalifikacyjna to wizytówka dla firmy, to w jaki sposób zostanie przeprowadzona będzie świadczyło o tym, jacy ludzie w niej zarządzają – będzie świadczyło o nas. To jak zostanie przyjęty kandydat jest bardzo ważne, w dobie Internetu i wszechobecnej mobilności informacje bardzo szybko się przemieszczają. Już po wyjściu z naszego biura aplikant wyciągnie telefon i zadzwoni do najbliższej mu osoby, warto aby jego słowa nie wpłynęły negatywnie na nasz wizerunek, bez względu na to, czy otrzymał posadę, czy nie.

Zbagatelizowanie sprawy przyniesie szkody wyłącznie nam. Dlatego przed zaproszeniem pierwszej osoby musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

1. Pierwszym i najważniejszym zadaniem jakie musimy spełnić jest dokładne zapoznanie się z otrzymanym CV. Jest to oczywiste, jednak bardzo często zdarza się tak, że pracodawcy nie mają czasu zrobić tego przed spotkaniem. Bieżące obowiązki powodują, że odkładamy z dnia na dzień czytanie formularzy zgłoszeniowych, co w ostateczności doprowadza do nieprzeczytania ich w ogóle.

Najlepiej będzie jeśli od razu zadecydujemy, czy podołamy sami temu zadaniu, czy może lepiej znaleźć osobę odpowiedzialną za rekrutacje. Warto zaznaczyć, że wybierając drugie rozwiązanie nie idziemy na łatwiznę, wręcz przeciwnie wybierając kompetentną osobę i powierzając jej to zadanie unikniemy niepotrzebnych frustracji.

Otrzymane CV jest wizytówką naszego kandydata. W nim zawarte zostały wszystkie informacje, które mówią nam o tym kim on jest. Wiemy jak ma na imię, czym się do tej pory zajmował zawodowo i co robi w wolnych chwilach. Te wszystkie informacje zostały selektywnie wybrane, po to byśmy dowiedzieli się o nim jak najwięcej. Warto podkreślić tutaj słowo selektywnie, musimy pamiętać o tym, że te informacje zostały dopasowane specjalnie pod naszą firmę, specjalnie pod stawiane przez nas wymagania. Ta osoba przygotowała się do tego, aby dopasować się w wytyczone przez nas ramy, teraz my musimy przygotować się do przyszłej rozmowy.

W momencie, gdy trzymamy na biurku CV, to mamy do czynienia ze zdjęciem i ze spisanymi informacjami. Gdy dojdzie do rozmowy zdjęcie zamienia się w człowieka, a informacje w prawdziwe słowa. To ważne, musimy wiedzieć kogo mamy przed oczami, musimy od razu wprowadzić rozmowę na odpowiednie tory i co ważne, musimy wiedzieć o co możemy zapytać. Wczytywanie się w formularz podczas rozmowy wygląda bardzo niekompetentnie. Pamiętaj, osoba która przed Tobą siedzi wie dużo o Tobie i Twojej firmie. Musisz pokazać, że i Tobie zależy na dobrych relacjach.

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej ważne są odwołania do zainteresowań, do rzeczy, które nas łączą z kandydatem: rodzinne miasto, uczelnia, miłość do pieszych wędrówek. Zwrócenie uwagi na takie elementy pozwoli naszemu rozmówcy się rozluźnić, a to z kolei sprawi, że stanie się on otwarty i pokaże kim naprawdę jest.

2. Internet to obecnie skarbnica wiedzy, zapewniam Cię, że Twój przyszły pracownik na pewno szukał Cię na Facebooku, Ty również możesz poszukać większej liczby informacji. I nie mówię tu o samych mediach społecznościowych, które opierają się głównie na prywatnym życiu. Warto zajrzeć na strony gromadzące wiadomości na temat przebiegu kariery: Goldenline lub Linkedln. W tych miejscach powinniśmy natrafić na wiadomości, które będą nas najbardziej interesować: poprzedni pracodawca, przebieg kariery etc.

Ten sposób przygotowania daje nam również możliwość sprawdzenia prawdomówności naszego kandydata. Umieszczone w doświadczeniu nazwy firm są jego wizytówką, ale również są informacją zwrotną dla nas. W każdej chwili możemy sprawdzić na ile jest ona prawdziwa.

3. Oczywiście rozmowa kwalifikacyjna nie powinna przybierać postaci inkubatora. Nie możemy chronić naszego pracownika przed nadmiernym stresem, chyba że stanowisko, na które aplikuje nie będzie stresujące. W innym przypadku musimy sprawdzić, jak sobie poradzi w różnych sytuacjach. Jednak musimy pamiętać, że nadmierne utrudnianie rozmowy nie będzie dobrym rozwiązaniem.

Drugi etap, jest przeznaczony dla nas. To my musimy się wykazać, oczywiście, jeżeli będziemy nieprzygotowani nikt nam nie zwróci uwagi. Jednak niekompetentna osoba rekrutująca jest słabym autorytetem, to my występujemy w roli specjalisty, to my zapraszamy kogoś w nasze szeregi.