Na Facebooku znowu wirus!

wirus
Hakerzy nie dają wytchnienia użytkownikom najbardziej popularnego serwisu społecznościowego. Od kilku dni możemy zauważyć fałszywe powiadomienia na naszych tablicach i w wiadomościach prywatnych – tak działają wirusy ransomware’owe, które atakują nasz komputer szyfrując dane na dysku twardym.

Wprawne oko i dość długa obecność w sieci pozwoli szybko wychwycić fałszywy post, jednak oszuści co chwile starają się robić coś nowego, po to tylko żeby wkraść się do naszych prywatnych danych. Jak działa i wygląda nowy wirus?

Dostajemy informacje w powiadomieniach, że któryś z naszych znajomych oznaczył nas na zdjęciu lub wspomniał o nas w komentarzu. Tyle i aż tyle, nasz klik w ten komunikat sprawia, że jesteśmy przenoszeni rzekomo do Dokumentów Google’a (co już powinno nas zastanowić, ponieważ Facebook z firmą Google nie ma współdzielonych miejsc przechowywania danych), gdzie musimy pobrać plik z informacją o nas, która jest złośliwym oprogramowaniem.

Później już wiele od nas nie zależy, wirus niemal natychmiast zaczyna rozsyłać informacje łańcuchowe do naszych znajomych, że ich oznaczyliśmy w komentarzu, a następnie szyfruje dane na twardym dysku naszego komputera.

Każda próba wejścia w konkretny plik kończy się komunikatem o zaszyfrowanych danych, które można odblokować jednie po wpłaceniu okupu. Należy jednak pamiętać, że najczęściej uiszczenie opłaty nie odblokuje nam komputera. Co gorsze najnowszy wirus nie jest jeszcze rozpoznawany przez oprogramowania antywirusowe, dlatego musimy bardzo pilnować tego co robimy w sieci.

Źródło: media