Ile zarabiamy, tak się czujemy?


Jesienią coraz częściej robi nam się smutno i nie mamy ochoty wystawiać nosa spod koca. Dnie stają się coraz krótsze, pogoda niezachwyca, a z badań wynika, że na nasze samopoczucie mają także wpływ nasze zarobki. Im mniejsze tym depresja większa, nieśmiało chce się stwierdzić, że jest to tendencja nie tylko okołozimowa.

Provident Polska postanowił zbadać nasze samopoczucie jesienne w zestawieniu z naszymi zarobkami. Jest to cykliczne badanie zachować i decyzji finanowych Polaków, które w tym roku może napawać optymizmem. Aż 63 proc. badanych stwierdziło, że aura za oknem nie mia wpływu na ich humor.

Istnieje oczywiście druga strona medalu, a dokładniej mówiąc 34 proc. Polaków, którzy przyznali, że jesienią samopoczucie mają znacznie gorsze. Osoby, które zarabiają mało przyznają, że poprawienie humoru udałoby im się jedynie w momencie wydawnia 1500 zł, to ponad trzy krotność średnich wydatków respondentów zarabiających lepiej (450 zł).

W jaki sposób chcielibyśmy walczyć z jesienną chandrą? Przede wszystkim wyjazdem do ciepłych krajów lub chociaż na weekend. Oderwanie się od monotonii i pracy. Jednak, osoby które nie mają możliwości na wyjazd poza miasto stawiają na samorozwój – rozwijanie pasji, uprawianie sportu.

Specjaliści z Provident Polska przypominają, że już calkiem niedługo święta, dlatego radzą przemyśleć wydawanie pieniędzy. Nie jest rzeczą dziwną, że tak naprawdę wpływ na nasze samopoczucie ma nasze zdrowie i wiek. Dlatego warto o siebie dbać, by być w dobrym zdrowiu, a to sprawi, że i wiele pieniędzy nie będzie nam potrzeba.

Źródło: newseria